Hej wszystkim, dziś recenzja maseczek w płachcie Benton Snail Bee High Content Mask. Kupiłam je w opakowaniu zawierającym aż 10 sztuk, więc zostały już należycie przetestowane.
Benton snail bee maseczka recenzja |
Producent obiecuje nam przeciwzmarszczkowe, ujędrniające i regenerujące działanie za sprawą filtratu ślimaka (20%), arbutyny i pszczelego jadu.
Po otwarciu opakowania widzimy sporo esencji oraz trochę nietypowy kształt płachty z zastawkami na oczy. Dzięki tej budowie mamy szansę dokładnie ułożyć materiał na skórze pod oczami, czego innym maskom brakuje. Maska Benton Snail Bee High Content Mask idealnie trzyma się twarzy, więc nie musimy siedzieć w bezruchu jak zdarza się przy użyciu innych produktów tego typu.
Przy nakładaniu czuć przyjemne zimno, i mimo mojej podrażnionej cery nieodczuwalny był jakikolwiek dyskomfort.
Po 20 minutach maseczka Benton zostawia na skórze lekko lepką warstwę, która szybko się wchłania zostawiając skórę twarzy nawilżoną i odżywioną.
Benton Snail Bee, High Content Mask
Jestem na tak i na pewno kupię ponownie. A Wy macie jakieś doświadczenia z maseczkami Benton? Podzielcie się w komentarzach :)
Nigdy nie miałam, ale przyjrzę się im bliżej :)
OdpowiedzUsuńOj tych maseczek nigdy nie miałam. :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię właśnie taką formę maseczek, lecz tych nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmaska w plachcie to jedyny rodzaj jaki ja akceptuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki w płachcie, ale tych jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńLubię maski w takiej formie ale o tych nie słyszałam. ;))
OdpowiedzUsuńFajnie że w zestawie jest 10 sztuk, można dokładnie je przetestować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki w płacie :)
OdpowiedzUsuńTych nigdy nie próbowałam